
Ludzie są naprawdę kreatywni, gdy w grę wchodzi szukanie wymówek, dzięki którym nie muszą robić rzeczy, na jakie nie mają najmniejszej ochoty. Tak właśnie bywa z dietą. Niby każdy chce ją stosować, ale każdy też jest święcie przekonany, że będzie musiał wydać na nią mnóstwo pieniędzy, których nie chce się pozbywać. A jest to oczywiście tylko kolejna wymówka. Zdrowe i tanie jedzenie teraz jest dostępne na każdym kroku. Wartościowe produkty nie muszą kosztować więcej od tych bezwartościowych. Trzeba tylko umiejętnie je wybierać.
Oczywiście jeśli na liście zakupów pojawią się produkty ekskluzywne lub artykuły pochodzące z innych krajów, takie jak awokado, łosoś, orzechy brazylijskie czy nasiona goji, koniec końców trzeba będzie za nie sporo zapłacić. W takim przypadku wartość niewielkiego koszyka, którego zawartość pozwoli na przetrwanie zaledwie paru dni, może wynieść nawet kilkaset złotych. Nikt nie musi jednak wybierać dokładnie tych towarów. Łosoś uchodzi za super zdrową rybę, jednak w rzeczywistości często jest skażony chemicznymi substancjami, więc ostatecznie lepszym od niego wyborem może okazać się klasyczna makrela albo zwykły tuńczyk. Tania dieta powinna też bazować na produktach sezonowych. Zimą lepiej odpuścić sobie jedzenie truskawek, o ile nie są to truskawki mrożone. Pod koniec roku za mały koszyczek tych owoców trzeba zapłacić nawet i kilkanaście złotych, podczas gdy w sezonie są one trzykrotnie tańsze. Jeśli ktoś ewidentnie przepada za tymi przykładowymi truskawkami, powinien kupić ich większą ilość latem i je np. zamrozić. Podobnie można postępować ze wszystkimi warzywami i owocami. Mrożenie jest świetnym procesem termicznym, który umożliwia zachowanie niemalże wszystkich składników odżywczych.
Zdrowa żywność to nie tylko wymyślne produkty spożywcze. To także bardzo proste i zwyczajne artykuły, które każdy bardzo dobrze zna i z których każdy od czasu do czasu korzysta. Jedzenie nie powinno być zresztą zbyt skomplikowane. Dieta musi być łatwa do utrzymania, bo inaczej szybko się z niej zrezygnuje.